Nauka lutowania SMD, czyli marzenia się spełniają... ... tylko trzeba chcieć! :) |
sq6ade pisze: SMD to nie jest żadna przyjemność. To jest oszczędność dzięki działaniu automatu "pick and place" oszczędność w cenie elementów i powierzchni pcb. Chodzi o hajs i rozmiary. Znacznie przyjemnięj składa się obwody z elementów THT. Mi jednak SMD się bardziej podoba, nawet przy ręcznym montażu. - nie trzeba wiercić otworów w płytkach, - nie trzeba obracać pcb przy montażu i lutowaniu (przy THT trzeba stosować krępowanie np. poprzez zaginanie koncówek, lub docisk np gąbką gumową) - nie trzeba obcinać końcówek które latają po całym pokoju - nie trzeba robić mostków z drutu w płytkach jednostronnych (w SMD daje po prostu R0 i jedna dwie ścieżki pod nim przejdą) - 1206 0805 i IC z rastrem 0.8mm są tak duże że ich lutowanie to żaden problem, przy 0603 i 0.5mm warto już zmienić narzędzia i wzmocnić oko czymś więcej niż okularami +2.5 - pcb może być mniejsze i lżejsze - pcb łatwiej zabezpieczyć lakierem ... faktycznie odzysk elementów biernych może być problematyczny - zwłaszcza kondensatorów, ale ich cena jest zdaje się sporo niższa niż THT |