Wypożyczanie sprzętu
Cześć,
długo nosiłem się z wątpliwościami czy poruszać ten temat, ale dzisiejsza rozmowa telefoniczna utwierdziła mnie że trzeba.
Problemem jest traktowanie sklepów jak wypożyczalni sprzętu - szczególnie pomiarowego czy akcesoriów.

Jak wspominałem, pewnie nie poruszyłbym tego tematu, gdyby nie skala tego procederu oraz właściwie bezczelne telefoniczne stwierdzenie jednego z krótkofalowców (nie, nie wymienię znaku, bo to nie jest jedyny przypadek), który telefonicznie poinformował mnie, że zrobił u siebie niezbędne pomiary i mierniki, przejściówki oraz sztuczne obciążenia nie są mu już potrzebne, więc odstąpi od umowy, i mi je odeśle. Oczywiście miło by było, gdybym jak najszybciej zwrócił mu gotówkę, bo czekają go kolejne zakupy (a może kolejne wypożyczenie?).

Mam prośbę - chcecie coś wypożyczyć to zadzwońcie (mój numer jest powszechnie znany), powiedzcie co i jak, a na pewno się dogadamy - mam własne przyrządy i akcesoria, które mogę Wam użyczyć, ale nie róbcie ze mnie a przede wszystkim z siebie wariata.

Z rozmów z kolegami z innych sklepów wiem, że nie dotyczy to tylko mojego sklepu i zaczyna być coraz powszechniejszym zjawiskiem.

Szanujmy się (przede wszystkim) Koledzy - o dziwo nie dotyczy to YL w naszym hobby.

Ufff - wylałem to z siebie.
Spokojnego wieczoru.


  PRZEJDŹ NA FORUM