Kupno starszego TRXa
To nie zawsze tak jest. Mam FT891, kupiłem niedawno jako następcę FT100D i byłem bardzo bliski sprzedania. W końcu jednak zostało. Nie sugeruj się jednak tym, bo jestem dość szczególnym użytkownikiem, który w pierwszej kolejności jest nasłuchowcem, w drugiej dopiero nadawcą. FT891 się słabo nadaje do nasłuchów poza pasmami amatorskimi. Z kolei filtry DSP ma po prostu rewelacyjne w porównaniu do klasycznych odbiorników. Większość łączności robię na telegrafii i tam ostre filtry 891 są niezwykle cenne. Niestety jest to radio samochodowe, więc cierpi bardzo ergonomia obsługi.

Jeśli kupujesz starszy sprzęt, to dowiedz się najpierw jakie są w nim typowe niedomagania (angielskojęzyczne fora mają sens, ale traktuj je z pewnym dystansem). Absolutnie odpadają transceivery, w których pada zawartość pamięci po zużyciu baterii podtrzymującej (były takie Icomy) lub uwala się jeden z procesorów (Yaesu). SQ6ADE ma rację - awaria wyświetlacza i dedykowanego procesora (np. w podobno "niezniszczalnym" FT757GX) praktycznie skazuje radio na złom (lub części). Jeden egzemplarz wspomnianego 757 uratowałem, ale to tylko dlatego, że na ebayu dało się kupić mordkę z uszkodzeniem mechanicznym. Najmniej problemów pod tym względem sprawiają naprawdę stare transceivery (np. FT101ZD z lampową końcówką), ale tam z kolei trzeba od razu zaopatrzyć się w zapasowe lampy, póki da się je jeszcze kupić. Dodatkowo takie muzealne cudo (bez ironii, to naprawdę fajne radio, choć stare) wymaga więcej działań przy każdej zmianie pasma. Tego się trzeba nauczyć.


  PRZEJDŹ NA FORUM