Wzmacniacz RJK SPert 1200 / Deluxe
    SP4SKN pisze:

    W układach Push-Pull kluczowa jest symetria "obu połówek" - czyli wzmocnienie pary tranzystorów ( to kosztuje bo trzeba dobrać z kilku kupionych) oraz zgodność fazy w przejściu "przez zero"... Prawidłowo zrobiony Push-Pull powinien mieć widmo bez zarzutu.


Celowo nie komentowałem wcześniej. Nie wiem czy to jest tylko moje wrażenie, ale przy niektórych sztukach (nie wszystkich) na sygnał nakłada się charakterystyczne trzeszczenie plus coś w rodzaju szumu. Skrajnym przypadkiem tego czegoś są zniekształcenia nakładane przez sibiczne wzmacniacze CTE International (kiedyś rozważałem użycie na 21, 24 i 28MHz z FT817, ale wyniki pomiarów mnie od razu zniechęciły). W każdym razie na niektórych sygnałach słychać takie coś. Wtedy też widać poszerzenie widma na SDRze (to, o czym pisze SP5IT).
Odnośnie do symetrii - referencyjny układ na parze MRF300AN+MRF300BN opisywany w biuletynie ARRL dawał na wyjściu 500W z sygnałem tak dobrym, że przy poprawnym sterowaniu w niskich pasmach nie potrzebował filtru dolnoprzepustowego (!). Ale to było zrobione naprawdę porządnie.


    SP4SKN pisze:

    Prawdą jest że LDmos odporny jest na zjawiska na wyjściu, ale po przesterowaniu pada jak mucha. (...)
    ATT na wejściu nie likwiduje "overshotów"...


ATT na wejściu może zlikwidować problem, który sprawiają overshooty. Niech transceiver pracuje pełną mocą na tłumik, z którego wychodzi dokładnie tyle, ile trzeba do pełnego wysterowania stopnia mocy. Wtedy przesterowania nie będzie, bo wzmacniacz będzie wysterowywany do maksimum tylko w szczytach sygnału. Dokładnie to zrobiłem mojemu koledze, który pracował ze wzmacniaczem od R140 i IC7300. Problem solved. Niestety kosztem mocy traconej na tłumiku.


  PRZEJDŹ NA FORUM