Nie znam tematu więc się wypowiem może będę bardziej bezstronny Czy kolego Piotrze nie przesadzasz trochę usprawiedliwiając opisywane zachowanie na paśmie. Uprawnienia nadawcy porównałbym jednak do Prawa Jazdy - jeśli zdrowie nie pozwala uprawnienia trzeba niestety ograniczyć. Nawet jeśli jazda autostradą 180 km/h miała by zbawienny i terapeutyczny wpływ na któreś ze schorzeń to nie chciał bym by taki chory mnie wyprzedzał na tejże autostradzie nawet jeśli potrafiłbym rozpoznać jego samochód i zjechać na pobocze. |