Koronawirusy, podstawowe informacje i zasady.
    sp7xft pisze:

    "Tylko nie uwzględniłeś jednego parametru. To są dodatkowe zgony. To jest ten słynny +".

    A jak klasyfikujesz zgony? Pod koniec ub. roku zmarł na zawał mój znajomy w wieku 38 lat. Domyślam się, że ze względu na to, że nie pokonał go wirus królewski, nie zostałby zaliczony do "+"? Czyli to normalne, że młody człowiek nagle odchodzi na zawał?

    pozdrawiam,
    Paweł



Przykra sprawa, bo takie przypadki zdarzają się i ludziom z certyfikatem zdrowia. Ale takich przypadków jest i będzie coraz więcej. Dawno dawno temu każdy pracownik od stróża po dyrektora musiał przejść badania okresowe. Wyłapywano problemy zdrowotne na początkowym etapie. Ponadto lekarza tamtych lat to byli fizjonomiści. Popatrzył ci w twarz, kilka śmiesznych badań (np. stanie na jednej nodze) i już wiedział dużo o tobie. Dzisiaj jest inaczej lekceważy się stan zdrowia. Wezmę "goździkową" lub super inną tabletkę z reklamy i mi przejdzie. Wielu ukrywa stan zdrowia ze względu na to, że pracodawca może się go pozbyć lub jest to koniec jego kariery zawodowej (np kierowca, maszynista itp.). To powoduje, że wielu dowiaduje się o swoim stanie zdrowia jak go nieprzytomnego zdejmą z ulicy i zawiozą na SOR tam dopiero dowiadują się prawdy ale bywa to za późno. Inna sprawa to stres. wyścig szczurów, więcej więcej. żona modna, ci ludzie wytrzymują stress bo jest adrenalina ale często odchodzą na zawał tuż po minięciu stresu.
Do świadomości ludzi musi dotrzeć, że nikt im nie pomoże ani o nich nie zadba. Muszą to zrobić sami. Tym bardziej, że dla rządzących człowiek to tylko siła robocza (towar), której na rynku pracy jest pod dostatkiem.
JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM