Ogłaszam konkurs !
Pół żartem - pół serio
Witam. Jeżeli jest to mieszkanie własnościowe to masz duże szanse. Podpowiem moje doświadczenie gdy mieszkałem w centrum stolicy na parterze. Dla mnie to dziwne, że spółdzielnia ma na to wpływ, albo nie wiele wiesz jak działają mieszkania własnościowe. Wspomnę, obowiązkowo zgodnie z prawem decyduje większość czyli wspólnota mieszkaniowa lub spółdzielnia jeżeli ma taką większość, tu nie znam jaka jest sytuacja i kto ma większość w tym bloku. Zakładam, że właściciele mają większość w której to większości się znajdujesz. Moim celem również było mieć dojście do dachu. Na jednym z zebrań naszej wspólnoty mieszkaniowej gdzie nie było chętnych do zarządu wspólnoty zaproponowałem swoją propozycję co zostało przyjęte z wielkim aplauzem i to z ogromnym szacunkiem. Potem miałem trochę pracy społecznej, ale cały dach był mój, lokatorom w niczym to nie przeszkadzało, oczywiście wcześniej byli o fakcie anten poinformowani. Czasami trzeba zrobić coś dla społeczności by nie mieć schodów. Po latach wyprowadziłem się z bloku. Co do wersji anteny, proponuję LW wykonany z drutu nawojowego 0,2 mm, będzie mało widoczny, koszt niewielki, a radości wiele. Wykonaj symetryzator a najlepiej skrzynkę antenową i od najwyższego punktu na balkonie nie barierki ale gdzieś nad oknem powieś i przeciągnij do któregoś z drzew drut ze sporym zwisem. Taką antenę miał mój kolega i robił na niej ciekawe łączności na 20 watach. Naprawdę pomyśl o tym by wejść w skład zarządu, to działa z dobrym skutkiem.


  PRZEJDŹ NA FORUM