Krótkofalarstwo i złośliwe trole |
sp6vgx pisze: Hmm nie wiem czy kazał... ale chyba kolega nie zrozumiał tego filmu. Inna sprawa komentarze przynajmniej u mnie są widoczne i działają... Fragment 5:35 "W roku 1970 zrobiłem nadajnik" i tak często jest w klubie, elektronika zatrzymała się w latach 70-90. Odkąd można kupić radio, elektronika stała się mało istotna, bo była tylko środkiem do celu, którym są łączności. Niedawno słyszałem opinię, że w radiach fabrycznych się nie grzebie, bo fabryki się nie poprawia. Fragment 6:13 "Chłopie, zajmujesz się rzeczami, które nie są istotne, zrób coś istotnego, zrób dobrą łączność na telegrafii." Dla mnie istotniejsze jest ustawienie modulacji tak jak chcę, czy ustawienia wskaźnika poziomu sygnału tak, aby nie kłamał, ponieważ później użyję tego wskaźnika do porównywania anten. Oczywiście chciałbym się kiedyś nauczyć telegrafii, i zrobić łączność z Hiszpanią z 40mW, ale jednak wolę podłubać coś w radiu. sp6vgx pisze: Sam dawno temu lata 80-te poprzedniego wieku trafiłem do klubu krótkofalarskiego SP6PAX bo interesowała mnie elektronika, a to było jedyne miejsce gdzie z czymś takim można było się spotkać. Owszem były czasopisma jak Radioelektronik czy Młody Technik ale niestety to było zbyt mało, a coś takiego jak internet to się nawet nie śniło. sp6vgx pisze: Więc może zanim się coś napisze warto przemyśleć i czasem zanim się coś napisze "uszczypnąć się w język". sp6vgx pisze: Nikt nie wyklucza zabawę w konstruowanie sprzętu, tutaj było bardziej poruszone że czasem i przy budowie sprzętu idziemy w złym kierunku - jak i to że niestety sprzęt wszystkiego tutaj nie załatwia. Przykładowo uwaga odnośnie budowy wzmacniacza lampowego przez początkującą osobę była słuszna, bo tam występują niebezpieczne napięcia. Osoba która nie miała do czynienia z lampami nie powinna się pakować w pierwszy projekt typu wzmacniacz 500W, 1kW czy więcej - można zacząć od prostszych konstrukcji na początek... sp6vgx pisze: Może kolego właśnie pora się wyluzować, podać znak itp. nikt kolegi nie ukatrupi (patrzyłem na ten post o piraceniu na UKF) i co to zmienia. Jak kolega chce wiedzieć to projekt takiego nadajnika z syntezą i sterowaniem przez AVR-a kiedyś zrobiłem (okolice 1999/2000r) i opublikowałem, do dnia dzisiejszego dostępny na Elektrodzie i co to zmienia... Może właśnie o takie coś chodzi że ludzie dziwaczeją i wstydzą się tego co robią, ukrywają pod nickiem na forum itd. sp6vgx pisze: A co do wypowiedzi SP5RF z obu filmów to dla mnie fajny materiał, miło posłuchać i z wieloma sprawami się w 100% zgadzam... Miło posłuchać, ale muszę się znów niezgodzić jeśli chodzi o troli. Zauważyłem, że są 2 rodzaje: trole okazjonalne, i trole uporczywe. Trol okazjonalny kupi sobie Bao, popika, pobeka i zwykle mu się znudzi, a za chwilę następny trol okazjonalny powtarza tą ścieżkę. Taki to może faktycznie chcieć zaistnieć czy coś. Gorszy jest trol uporczywy, który potrafi latami przeszkadzać. W mojej okolicy jest taki jeden. Gość jest technicznie bardzo zaawansowany. Stawia nośną o potężnej sile, retransmituje rozmowy z innych pasm, np z cb czy z lotniczego, do tego zdarza się, że ta retransmisja jest tak zrobiona, że korespondenci mają różne poziomy sygnałów. Zakres regulacji mocy jaki posiada to przynajmniej 30 prawdziwych decybeli (np 1W - 1000W) Zadziwia mnie to zjawisko. Mając taki sprzęt, marnować go do takich zabaw. Pozdrawiam |