Radmor 3011
Blokada szumów.
Widziałem wspominane radiotelefony modyfikowane przez śp. Czesława SP8LNI. Głowice były wykonane na dwóch mosfetach dwubramkowych wydłubanych z zachodnich głowic telewizyjnych (był to koniec lat 80-tych). Prawdopodobnie przy dzisiejszym nasyceniu eteru zakłóceniami odbierały by wszystko to - co nie trzeba. Czesław pomijał stosowane przez Radmor obwody pasmowe pomiędzy wzmacniaczem w.cz a mieszaczem i tu jest sekret czułości. Oryginalna głowica z 3031 na selekcjonowanym BF 180 z p.cz na UL1111 i UL 1242IV pozwalała na wyśrubowanie 0.18-0.25 mikro przy SINAD 20. Dużo tłumił przekaźnik N/O i zakładałem w jego miejsce R-15 na 24 V bez obudowy - czułość się poprawiała, był głośny ale nie trzeba go było czyścić (styki zasilania nadajnika). Głowice z 300 MHz przestrajałem na 430 MHz ale czułość nie była rewelacyjna - około 0.6-0.8 mikro, w miejsce przełącznika diodowego mieścił się przekaźnik z ZEW-a. Natomiast przestrajanie bloku waraktora z 300 MHz na 430 MHz to sport ekstremalny, dużo zależało od egzemplarza diody i prawidłowego wykonania tzw. pułapki. Głowic z 300 MHz nigdy nie przestrajałem na 145 MHz - było to bezcelowe. Najlepiej i najprościej przestroić 3031 w oryginalnym układzie, radio jest praktycznie nie do zdarcia, oprócz przekaźnika i potencjometru głośności nic się tam specjalnie nie psuje. Paradoksalnie wartość zainstalowanych rezonatorów kwarcowych przewyższa obecnie kilkukrotnie wartość samego radiotelefonu.


  PRZEJDŹ NA FORUM