Łosia czas zacząć! |
Jestem również za, ale… Każdego roku ten postulat jest podnoszony, jednak stanowisko organizatorów jest niezmienne. Ten termin jest „nienaruszalny”. Kiedyś konflikt z jednym z ważniejszych contest’ów wydawał mi się oczywisty, ale zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę dotyczy on garstki osób, o które nie warto walczyć. Jeżeli corocznie na zjeździe gości nieco ponad tysiąc uczestników wraz z osobami towarzyszącymi, to nie stanowi to nawet 10% liczby wydanych pozwoleń radiowych. W telegraficznej edycji WPX-a bierze udział każdego roku około 120 stacji polskich. Jeżeli przyjąć statystycznie, że 10% byłoby zainteresowane udziałem w spotkaniu, to daje liczbę około 10-12 osób. Czy warto dla tej ilości? Na pewno organizator nie jest nimi zainteresowany w porównaniu z resztą uczestników. Każdy zdecyduje co jest dla niego ważniejsze. Jak dla mnie wybór jest oczywisty i to bez żalu z mojej strony. Pozdrawiam i do usłyszenia w WPX-ie. Bogusław sp7ivo |