Allegro - taniej już było
    sp7ukl pisze:

    To nie SSL napędza ruch w sklepie pan zielony
Ale Google pewnie chociaż odrobinę, a Google pozycjonuje wyżej strony SSL, co powinno się przełożyć na hajs.
    sp7ukl pisze:

    Przez wiele lat istnienia sklepu (do rozpoczęcia tego wątku) uwagę na brak SSL zwrócił mi jeden gość (nie kupujący tylko gość), który na dodatek bardzo mi w mailu naubliżał.
Hmm nie czytasz tego pola, które w mailu z potwierdzeniem nazywa się "Notatka klienta:" ? ponieważ ja zgłaszałem przy zakupie właśnie w tym polu, i to nie jeden raz. Zawsze bez reakcji. (Teraz Cezary szuka w SQLu kto to ten djbpm bardzo szczęśliwy)
    sq6ade pisze:

    Zaliczam się do tych 99% lamusów . Choć z neta korzystam od czasów PR 1200bps , łącza TEPSY na modemie na isozaura 14400bps, sieci kabli koncentrycznych 10MHz w IASE , korzystałem z Netscapenavigator i Acrobat Reader w wersjach 1 , 2 to nigdy nikt mnie nie wyruch*ł w necie. I nigdy nie sprawdzałem żadnych ssl , kłódek w adresie i innych takich a sporo kupiłem w sieci wesoły
Masz farta. Chodzi o możliwość podsłuchu, przechwycenia hasła do logowania (które może gdzieś jeszcze pasować, np do głównego maila, którym można resetować hasła do innych serwisów). Ze 20 lat temu bawiłem się snifferem w sieci. Wówczas sieci były jeszcze na hubach, a SSL prawie nie istniał. Tak łatwo wpadały loginy i hasła do kolekcji, że to było nieprawdopodobne. Teraz hubów nie ma. Ale skąd wiesz, czy pomiędzy Twoim komputerem, a stroną bez SSL nie ma czegoś, co kolekcjonuje loginy, hasła, ciastka i kto wie co jeszcze? Warto ryzykować?


  PRZEJDŹ NA FORUM