Problemy krótkofalarstwa
Łukasz nie ma co zazdrościć tego Terrano to tylko rzecz liczy że daje frajdę że mogę gdzieś pojechać nie koniecznie asfaltem zabrać graciarstwo w teren i spokojnie popracować ,choć tym spokojem nie zawsze jest tak jak bym chciał .Widzisz w tym tylko dobrą stronę ale spotkałem się że młodzi nie chcą jechać ze mną bo nie widzą i czują potrzeby ,trzydzieści parę lat temu też się szarpałem to wyjazdy na łowy na lisa to zawody szybkiej telegrafii ,były to czasy bez internetu smartfona i ludziom się chciało ale wierchuszka powiedziała nie nada i się skończyło a głową bez kasku muru nie przebijesz ,teraz robię jak zdrowie pozwala to co lubię najbardziej to praca terenowa a że jadę sam bywa i tak że zrobię kilka łączności i jestem szczęśliwy.Reszty nie skomentuję bo nie chcę się uwikłać w pyskówki ,jest tu kilka osób co mają mnie za wariata że jemu się jeszcze chce.


  PRZEJDŹ NA FORUM