Wdrażanie do użytku długo nieużywanych lamp nadawczych
Rosjanie stosują także inne metody, polegające na wygrzewaniu lampy i zasileniu jej bardzo niskim napięciem anodowym przy siatkach połączonych z anodą (tutaj uwaga na maksymalny prąd, nie wolno go przekroczyć). Otóż niektóre lampy, w tym GU43B ma getter przy anodzie i tę lampę trzeba nagrzać, by getter zaczął czynić swoją powinność. Generator WN świetnie się sprawdzi już po nagrzaniu żarzeniem i obciążeniem przy niskim napięciu. Lampom szklanym zazwyczaj starcza samo grzanie na żarzeniu przez pewien czas, a potem start pod obniżonym napięciem. Podobne pomysły związane z rewitalizacją lamp i ich ogólnie utrzymaniem (zdejmowanie z nadajnika, zasilanie różnym napięciem, w tym odwrotnie podłączanym) stosowano z powodzeniem w Konstantynowie, gdzie wapotrony stopnia końcowego i modulatora osiągały ponad dwukrotnie większą trwałość od podawanej przez producenta i nadal miały akceptowalne parametry.
Bardzo dobre porady w tym zakresie można znaleźć w książce "Eksploatacja i konserwacja stacji nadawczych" W.Jeske, T.Rutkowski, Wydawnictwa Komunikacyjne, 1955, Drukarnia RSW "Prasa" - Stalinogród, od str 218 (Ogólne zasady gospodarki lampowej) do strony 248 (Transport lamp/Sprawozdawczość lampowa) oraz od strony 92 do strony 100 (typowe awarie).


  PRZEJDŹ NA FORUM