Problemy krótkofalarstwa
Rzecz w tym, że musimy SAMI wyjść do ludzi i pokazać, że nawiązywanie łączności, bez pośrednictwa telefonu komórkowego, potrafi być ciekawym zajęciem. To MY wszyscy musimy zacząć działać w sposób rzeczywisty, a nie tylko w wirtualnym świecie. Samo się nie zrobi. Trzeba, Szanowni Dyskutanci, duszyć rupy i działać.
W przeciwnym przypadku może dojść do tego, że decyzje o istnieniu amatorskiej łączności będzie podejmować urzędnik, który nie ma zielonego pojęcia o tym. Nie na darmo Haszek, gdzieś ze sto lat temu napisał ostrzegawczo: "Jest na świecie państwo, w którym weterynarz może być ministrem sprawiedliwości, a prawnik ministrem rolnictwa" (początek opowiadania pod tytułem "Nowy pan minister rolnictwa").


  PRZEJDŹ NA FORUM