Jakoś wbiłem sobie do głowy, że chodzi o nowy dom. Czy budynek jest ubezpieczony? Od czasu gdy ubezpieczalnie zredukowały struktury do dwu działów, zawierania umów i odmowy wypłaty odszkodowania, stałem się bardzo ostrożny w domowej papierologii. Taka nauka po tym jak koledze, którego żona "od dziecka" pracowała w PZU odmówiono wypłaty odszkodowania za pożar. W wyremontowanym domu krokiew była za blisko komina... Nie to, że rzucam kłody pod nogi ale jak już się uparłeś przy maszcie na dachu to rozważ i to. |