Akumulatory żelowe
jakiej firmy?
Mam sprawdzone tak solidniej SSB i YUASA - obydwa po 7 Ah (12V dla formalności...).
To u mnie taka optymalna pojemność na rezerwowe zasilanie.
Ta YUASA "chodzi" mi od ponad 6 lat, przeszła wiele, przy kaloryferze chyba jednak zasychała, na mrozie przymarzała. Po tym czasie oceniam ją na dobrze utrzymanych 70% pojemności od młodości. Ładowanie tylko stałoprądowe!
SSB mam dużo dłużej (może i z 10 lat?), ale ten pracuje tylko w domu i pod małymi urządzeniami na FM-ie. Widać po nim trochę te lata, oporność wewnętrzna chyba dużo wzrosła, bo szybciej się ładuje... :-). Też ładowarka stałoprądowa, bardziej jako buforowe zasilanie.
Używam też innych, w terenie zazwyczaj samochodowych, tak od 45-55 Ah w górę, ale ich nie wnoszę na górki, więc trudno o sugestie.
Obiecałem też kiedyś sobie, nie kupię już więcej akumulatorów przez internet...
Mam sklepik do którego mam zaufanie i tam się zaopatruję.
Nie szukam już okazji...

73! - HekTor


  PRZEJDŹ NA FORUM