Poziom wyszkolenia operatorów.
Bez przesady - ogromnym błędem to może być nieznajomość kodu Q. Czy stacja wołająca po angielsku QRZ też powoduje, że nóż Ci się w kieszeni otwiera? Próbowałeś kiedyś zrobić "wywołanie ogólne" po angielsku inaczej niż "CQ"? Język jest żywy i reaguje na zmieniające się otoczenie i rzeczywistość i w naturalny sposób dąży do upraszczania komunikacji. Dlatego mówimy o wysyłaniu "esemesów" (albo "esów") a nie "wiadomości tekstowych", ponieważ tak jest prościej i szybciej - tak samo jak szybciej jest powiedzieć QSY na 3740 niż "zmieniam częstotliwość na 3740".
Pozdrawiam, Tomek.


  PRZEJDŹ NA FORUM