Podsłuchiwał policję w aucie |
sp3qfe pisze: itp... skoro służby specjalne domyślały się co i jak, wówczas w świetle prawa z chęcią "zapolują" na te osoby i sprawę nagłośnią. Mogą to zrobić na dwa sposoby za udowodnienie: a) posiadania sprzętu bez pozwolenia (nawet nie ustawionego na częstotliwość służb profesjonalnych). b) złapanie kogoś na tym, że ma ustawioną częstotliwość służby specjalnej po włączeniu radiostacji, lub zaprogramowane takowe w radiostacji - wówczas masz poszlakę (a nawet dowód) że użytkownik używał i słuchał to czego nie powinien - po ustalono taki zapis w polskim prawie. Istnieje takie cuś jak przestępstwo formalne czyli nie musi być skutku tego przestępstwa. Przykład przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Nie musi więc wystąpić zagrożenie dla innych lub samego uczestnika ruchu. W naszym przypadku wystarcza dowiedzenie użytkowania bez zezwolenia. Nie zapominajmy, że cały czas mówimy o możliwości karania a nie o wymierzaniu kary bo niezbadane są wyroki boskie i sądów rejonowych. |