Poziom wyszkolenia operatorów. |
Żaden szanujący się krótkofalowiec nie zniży się do tego żeby łączność podpowiadaną zapisać do logu,bo faktycznie jej nie było,czyli zapisałby fikcję.Temat spelowania był przerabiany tu na forum już wielokrotnie i ja też jestem zwolennikiem używania(w łącznościach krajowych też)standartu światowego(angielskiego).Faktycznie wiele razy można "podziwiać" jak nasi(nie wszyscy oczywiście)mają trudności w tym temacie.Generalnie młodzi(znają angielski) dają sobie lepiej radę niż ci co zęby zjedli na krótkofalarstwie(większość jest ok) ale im wpajano że Z to Zoska a M to Maryśka,takie to były czasy.Dyskusja o poziomie wyszkolenia nowych kolegów jest nie wnoszaca nic nowego bo szkoleń jako takich nie ma,zdecydowana większość przygotowuje się sama do egzaminu.Dobrze jak trafi się otwarty mentor który odpowiednio młodym pokieruje ale jak młody trafi na starozakonnego to też będzie wołał Zośka,Maryśka taka jest prawda.Myślę że młodzi ludzie to otwarte umysły i szybko załapią co jest co,oby tak chciało być. Pozdrawiam ___________ Greg,SP2LIG |