Podsłuchiwał policję w aucie
Nie słucham, bo nie wiem gdzie, ale nie sądzę ze te rozmowy są budujące. Raczej dobijające. Znam paru Policjantów i to co opowiadają o małości i głupocie ludzkiej odrzuca od chęci słuchania. Współczuję Policjantom, którzy muszą spotykać się z tym na co dzień, bo za to im płacą. Są bardzo daleko od policjanta Borewicza z "07 zgłoś się". Choć i on musiał oglądać czyjeś zwłoki i uganiać się za bandytami. Ja znam policjantów z dobrej strony. Są mili i pomocni. Chętnie wyjaśnią wątpliwości typu naruszenie przepisów.


  PRZEJDŹ NA FORUM