FD4 a FD5
    SP9TKW pisze:

    Polecam EFHW (end fed half wave) czyli 49:1 transformator + drut w rezonansie na podstawową (najniższą) częstotliwość. Pracuje bez przeciwwag oraz ATU a uziemienie anteny jest opcjonalne, oczywiście zakładam że radio i sprzęt jest odpowiednio uziemione. Antena pracuje na podstawowej i harmonicznych z dużo lepszą wydajnością od LW i porównywalną do dipola na daną częstotliwość choć ma inną charakterystykę promieniowania.


Ja miałem taką antenę, ale według http://pa-11019.blogspot.com/2012/04/149-transformer-for-endfed-antennas-35.html, jednakże bez cewki. Długość drutu wyniosła ok 38m. Transformator może być 1:64 (widocznie robi się i 1:64 i 1:49, pewnie różnica niewielka, albo trzeba dobrać do konkretnej sytuacji).

Ja miałem nad dachem (tylko takie rozwiązanie wchodziło w drogę w moim przypadku) i pasma 80m, 40m i 20m można zgrać, ale następne to już nie bardzo i potrzebne jest ATU. Co do trzech wymienionych pasm, to sprawa nie jest idealna, jak w teorii, na pasmo 80m antena stroiła trochę za wysoko, a na pasmo 40m trochę za nisko (lub odwrotnie, nie pamiętam teraz), po prostu przy docinaniu trzeba kontrolować wszystkie pasma, na jakich chce się nadawać. Nie ma szans objąć całego pasma 80m, ale obejmie 80m przy założeniu, że dopuszczamy SWR<=3, czyli tuner wbudowany w TRX wystarczy do obsługi tych pasm w całości.

Potwierdzam, że każda antena pozioma przeznaczona na niskie pasmo i mająca mniej więcej dookólną charakterystykę, na wyższych pasmach ma charakterystykę wielolistkową w płaszczyźnie poziomej, przynajmniej teoretycznie, bo klikałem w MMANA-GAL, nie wiem, jak to ma się do rzeczywistości.


  PRZEJDŹ NA FORUM