Trudne pytanie
Oj trudne
Szczęśliwie za wiele nie musiałem pytać na forach i do większości doszedłem sam, poznałem też w eterze życzliwego Kolegę, który odpowiadał/a cierpliwie na wszystkie moje pytania-te lepsze i te mniej rozsądne, ale zawsze cierpliwie i powiedziałbym z mistrzowską klasą, która m.in. polega na tym, że choć po czasie zorientowałem się, że zadałem bardzo głupie pytanie, nigdy nie usłyszałem tego od Niego. Szczerze przyznam, że kilka postów z tego forum rzeczywiście zniechęca do życia i generalnie gdyby dotyczyły moich mądrzejszych czy głupszych pytań mocno by mnie to rozczarowało, a jeszcze bardziej zniechęciło do wszystkiego. No ale świata zmienić się w prosty sposób nie da, można tylko pracować nad sobą, uczyć się tolerancji i starać zrozumieć sytuację z wielu stron. Czego sobie i wszystkim życzę.
Artur


  PRZEJDŹ NA FORUM