Wzmacniacz mocy HF na lampie 6P42S
sp9fys....czy wykonałeś praktycznie taki wzmacniacz.Opisałem od strony praktycznej....jaki sprzęt pomiarowy latach 70 był
dostępny dla chłopaka w technikum/po technikum.
Sterowałem mocą do 50 watów nadajnikiem dwie lampy GU50 nie stwierdziłem i korespondenci że coś się dzieje z sygnałem.
Bardzo dokładnie wszystkie zależności były opisane w radzieckim Radio wiele różnych kombinacji,układów na różnych lampach z teorią ,praktyką itd. Skoro konstruowałeś podziel się swoimi uwagami.
zaczynałem od lamp G807 .EL34,GU50,sp42C, sp45C. Był problem z sygnałem z lampami których siatka S3 była połączona z katodą (efekt dynatronowy) . Po skończeniu dostępu do lamp w/w wymienionych został dostęp do lamp 6P45C .Przy sterowaniu w S1 przy nachyleniu lampy 6P45C powyżej 40mA powstaje już generator pominę to bo przecież wiesz w czym problem ale jest tam jeden myk który rozwiązuje ten problem. Nie używałem nigdy więcej lamp jak dwie. Najprostsze i pewne i stabilne rozwiązanie to sterowanie w katodzie. Trzeba polaryzować minusem lampy 6P45C siatek S1/S2 .Bez minusa 4.7V (dioda zenera przykręcona do chasi) dwie lampy 6P45C bez minusa z uziemionymi siatkami przy napięciu anodowym 700/750V prąd spoczynkowy wynosił 80/100mA co było nie do przyjęcia. Spolaryzowanie siatek minusem powodowało że prąd spoczynkowy wynosi 20mA na lampę dla wyrównania charakterystyk wlutowany rezystor 5,1oma/2W do każdej katody.Blokowanie minusem wzmacniacza wyżej napisałem.
Po wykonaniu trx-a 5WW z końcówką tranzystorową na 2x2 BD39 wzmacniacz sterowałem na w/w lampach mocą 5/12W (rozkład mocy związany z tranzystorami i materiałem magnetycznym....taki dostęp był do materiałów..Do 14 Mhz prawie równo do 150W mocy wyjściowej wyżej moc już szybko spadała a najgorzej na 28Mhz.Potem zacząłem eksperymentować z clampem ale stan wojenny i przesympatyczni """koledzy"""z eteru z wiadomych służb nadzorowali demontaż wzmacniacza. Nie powróciłem do eksperymentów z clampem chociaż się wydawały b/obiecujące.Wykonałem potem następny a eksperymenty z wykorzystaniem wariometru i brak czasu na dokończenie...stoi i czeka na swoją chwilę na górnej półce.Przeszedłem na wzmacniacze tranzystorowe ok 300W mocy doprowadzonej trx HM....niskie napięcia,bezpieczniejszy itd.
Może starczy łopatologicznie bez zawiłych rozważań teoretycznych...układ prosty działa od pierwszego kopnięcia.pan zielony
73!



  PRZEJDŹ NA FORUM