„... i Zygmunt” – nowa świecka tradycja na osiemdziesiątce
czyli jak samogłoska „i” zrobiła furorę ma paśmie.
    sp3mep pisze:



    widać u Ciebie ciągoty do pisania elaboratów,
    do tego dziwaczne masz "przemyślenia"
    ale oczywiście skoro masz "słuchaczy"
    to tak trzymaj,


Trzymaj się swoich - o mnie się nie martw. wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM