Anty Adblock na tym forum
    sq2hcz pisze:

    Osobom piszące o tym, że właściciel tego forum ma z reklam korzyści proponuję założyć takie forum i też czerpać garściami, lub wstać od komputera i pójść po rozum do głowy.
    Co najwyżej jest to sposób na częściowe finansowanie tego hobbystycznego zakątka. Nasze hobby jest tak niszowe, że przychody z tych reklam na forum szacuje na kilkanaście-kilkadziesiąt złotych rocznie.
    Sławek


Jeszcze raz powtórzę. Forum SP7PKI to jedno z wielu forów, które są umieszczone na portalu IQ24.pl

Zanim jednak ktoś zacznie mnie wyzywać od polaczków - cebulaczków, januszy którzy patrzą z zazdrością, że sąsiadowi lepiej pozwolę sobie coś wytłumaczyć. Wytłumaczyć, że można rozróżnić dwa zasadnicze podejścia do problemu:

1. Robimy coś amatorsko. Zgadzamy się, że funkcjonalność tego czegoś może być mała, może to być awaryjne itp itd. Robimy to własnym sumptem, czasami poprosimy kogoś o jakieś drobne datki ale generalnie jak ktoś nie da to nie mamy do nikogo pretensji.

2. Robimy coś profesjonalnie. Gwarantujemy "pięciodziewiątkową" dostępność. Utrzymujemy to coś w najlepszym stanie technicznym, który oferuję użytkownikom bogatą funkcjonalność. Dbamy o bieżące utrzymanie i aktualizacje. Wtedy możemy faktycznie żądać pieniędzy i wyrzucać tych, którzy nie chcą płacić.

Tutaj mamy miks jednego i drugiego. Mamy bowiem brak HTTPS (A jest coś takiego jak Let's Encrypt, który nic nie kosztuje. To naprawdę dalekie niechciejstwo żeby obecnie nie mieć HTTPS). Mamy silnik forum, który nie ma funkcjonalności, które phpBB ma od dawna. Design graficzny z późnych lat 90tych (o braku responsywności nie wspomnę). Na koniec odniesienia na lewo i prawo do stron porno, reklamy a na koniec ten anti-adlobck.

Sorry, jestem teraz brutalny ale jedynie o czym to świadczy to o buractwie i braku jakiejś elementarnej przyzwoitości. Gdyby jeszcze SQ7BCE faktycznie się nie przelewało pewnie bym to zrozumiał. A tak na MocnymVlogu pokazuje co ma w domu. Jakie gadżety co chwile sobie kupuje. Lata za jedną i drugą kałużę. Sorry ale jakoś mi się to nie dodaje. Albo robi się coś dobrze albo w cale.

Jakikolwiek anty-adblock to dla mnie zamach na wolność i prywatność w Interncie i z reguły po prostu na tego typu strony nie wchodzę. Tutaj dochodzi fakt, że za reklamy nie ma się w zasadzie nic konkretnego do zaoferowania.

Tą sytuację można też przyrównać do stawiania nośnej na przemienniku na osobach, które nie chcą się do niego dokładać albo ordynarne puszczanie komunikatów ze znakami kto zapłacił a kto korzysta a nie zapłacił.


  PRZEJDŹ NA FORUM