Zakup sprzętu, powrót do hobby
Ja bym wybrał FT991A lub bez A lub IC7300 jeśli masz taki budżet.
FT991 ma KF i UKF. Jest dobre - wiem bo mam.
A może bardziej unwersalne radio, które moze służyć i jako stacjonarne i jako wypadowe.
Jest takie radio FT891. Nawet nie bardzo drogie.
Ewentualnie z wtórnego rynku IC7000. Też byłem zadowolony na KF. UKF ma gorszy.
Osobiście wracałem do krótkofalarstwa po 12 latach i na początek wyciągnąłem ze strychu mojego starego Unidena 2020. Przeleżał sie 12 lat, ale okazał sie sprawny i nadal ma swoje zaszczytne miejsce w Radio Shack.
Po przekonaniu się że hobby nadal mnie nadal rajcuje kupiłem nowy IC7000 i później na wyprawy IC706.
Drugie radio właściwie tylko dlatego, aby IC7000 nie nabył zbyt dużo śladów uzytkowania.

Po kilku latach sprzedałem IC7000 aby mieć radio "na czasie" i pojawił się FT991. Dobre poręczne radio ale raczej stacjonarne.

Raczej w wynalazki typu Xiegu bym nie szedł, ale to tylko oparte na przypuszczeniach i konserwatywnym podejściu.
Do łączności radiotelefonicznej to Chiny jak najbardziej OK, ale KF czy DX-owy UKF raczej znana i uznana marka też choćby starsze z wtórnego rynku.

Co do Anten - można zacząć od druciaków: Dipol, Inv Vee, Fandipole, W3DZZ czy Delta jak masz gdzie powiesić.
Antena nie musi być droga. Zwłaszcza na początek.
Do radi bez skrzynki czeka Cię zakup skrzynki, ale można sobie zrobić ręczną za niewielkie pieniądze.



  PRZEJDŹ NA FORUM