Montaż anteny drutowej do drzewa
Ja nie chciałem zamawiać podnośnika. Więc najpierw wybrałem dwa wysokie drzewa w odległości około 40m, a na odpowiednią wysokość na gałąź (nie udało się od razu choć zwykle pierwszy rzut jest najlepszy diabeł) zarzuciłem linę, grubą ale elastyczną, o długości co najmniej dwa razy wysokość gałęzi. Na końcu tej liny umocowałem bloczek (jakaś taniocha z castoramy). Przez te bloczki przepuściłem linkę nośną do anteny. Obie linki (ta gruba, elastyczna i ta nośna) są wiązane na dole do "knagi". Najpierw naciągam z obu stron te grubsze z bloczkiem, tak żeby "wywindować" bloczek na odpowiednią wysokość (u mnie ok 13m), knaguje, potem wybieram tą drugą nośną tak żeby antena (np. dipol, invertedV czy coś) miała odpowiedni naciąg. Ten system powoduje że drzewa mogą sobie pracować jak chcą a lina elastyczna to na siebie weźmie, ewentualnie linka nośna, nie urywając mi anteny. Jeśli chcę opuścić antenę to mogę to zrobić tylko przy pomocy opuszczenia tych cieńszych na bloczku.

Coś jak tu https://drive.google.com/file/d/1_5VmlvTI2lRruLTJWeiLE_O4T3W5_BOD/view?usp=sharing (Jak ja czasem nie lubię drawio..)


  PRZEJDŹ NA FORUM