Adam SP6EBK Ebekus SK
Adama poznałem w latach 90. XX w. Zachwycał słuchaczy swoją swobodą wypowiedzi, dobrym humorem, wiedzą i silnym charakterem.
Przez lata z wielką przyjemnością oglądałem udostępniane przez Niego zbiory zdjęć z różnych wydarzeń krótkofalarskich oraz historycznych.
Walczył z chorobą od lat i myślę, że miał świadomość, że jest to walka trudna, niepewna...
Pozostanie w mojej pamięci jako niezwykła osobowość.
Odszedł w szczególnym okresie, gdy bardziej pamiętamy o zmarłych, a więc i o Adamie.
Wieczny odpoczywanie racz Mu dać Panie... Niech odpoczywa w pokoju i szczęśliwości wiecznej. Amen.


  PRZEJDŹ NA FORUM