Liny do odciągów jakie, skąd kupujecie? |
SP6IEQ Co do Twoich wypowiedzi, to nikt nie neguje praw fizyki ani natury. Ale nie do konca masz racje. Jest bardzo duza roznica, czy antena wygina sie razem z masztem, czy sama. I wiem o tym z wlasnego, przykrego doswiadczenia, gdyz jak pisalem wczesniej, dwa lata temu moja antena zostala zniszczona miedzy innymi dlatego, ze maszt byl sztywny i antena zgiela sie w jej najgrubszej czesci, tuz przy mocowaniu z masztem. Co do montowania odciagow - jezeli konstruktor twierdzi, ze montujemy, zaopatruje antene w uchwyt do odciagow umieszczony w tym a nie innym miejscu, to chyba wie co robi, wiec my montujemy odciagi. Co do mojej anteny i wygiec trapow, parasolek i samej rury glownej, to swiadczyc tomoze tylko i wylacznie o tym, ze przekroczona zostala wytrzymalosc na wiatr, o czym tez pisalem w innych postach, ale dla przypomnienia - wytrzymalosc GP7DX na wiatr wynosi 120km/h wg producenta, u mnie wialy przez 9 dni wiatry non stop z predkoscia do 125km/h i wiecej. Sugerujesz, ze mialem odciagi za luzno, czyli weglug Ciebie tylko powiesilem sobie sznurki, zeby ladnie wygladaly? Otoz nie drogi Kolego, odciagi sa napiete prawidlowo i sa sztywne. Trzymaja antene z kazdej strony napieta i nie ma luzu. Odciagow jest cztery z linki zeglarskiej statycznej. Tak wiec moje odciagi ani nie byly za luzne, ani nie byly zamontowane w zlym miejscu. Jedyny wniosek, ktory sie nasuwa w odniesieniu do odciagow, to taki, ze potrzeba ich wiecej - i rysunek Kolegi SQ2OMG pokazuje, co powinno sie zrobic. Jednak przypominam, ze GP7DX ma trapy pionowe dookola glownej rury, ktore po pierwsze beda przeszkadzaly w zalozeniu odciagow, a po drugie moga one ulec uszkodzeniu podczas silnego wiatru przez linki odciagu. Ale mysle, ze wszystko mozna jakos obejsc. Tkaze podsumowujac, ksiazki ksiazkami i poradnikami, a zycie i wlasne doswiadczenia - bezcenne ![]() |