Zmiana VFO podczas nadawania.
Czy można tak robić?
Jeżeli chodzi Ci o bezpieczeństwo układów to powtórze: "Dlatego sugerowałbym w tej metodzie (strojenia) używania jak najmniejszych mocy." Jeśli zaczynasz cokolwiek robić w elektryce i elektronice to stosuj zawsze zasadę powoli małymi kroczkami, od ogółu do szczegółu... głównie, gdy niewiele wiesz o badanym układzie.
Gdy mierzysz nieznane napięcie nastawiasz miernik na najwyższy zakres napięcia i stopniowo schodzisz w dół. Gdy robisz próbę wytrzymałości zasilacza to powinieneś stopniowo sprawdzać jego wytrzymałość na coraz większym (dopuszczalnym jeśli znane) obciążeniu. Podobnie i tu. Jeśli wiesz, że masz linie antenową rozregulowaną lub o to ją podejrzewasz, to najpierw sprawdzasz jej zestrojenie na minimalnej mocy. Dopiero jak jest w miarę ok, to możesz dołożyć mocy. Oczywiście jak koledzy zauważyli należy sprawdzić, czy komuś akurat nie zakłócamy, albo czy dana częstotliwość nadaje się do strojenia (np. 145.800 w czasie ARISS nie jest dobrym pomysłem). A szkodliwość dla układów może być taka, że jeśli masz w którymś miejscu SWR np.: 1:1.8 i zmierza do nieskończoności, to nie jest dobrym pomysłem mierzyć to ze 100W, bo znaczna jej część wróci do nadajnika i może spowodować straty na sprzęcie i zdrowiu.

Natomiast nadal nie wiem czy VFO strojone przy nadawaniu może w urządzeniu powodować jego uszkodzenia przy założeniu że mamy w całym zakresie przestrajania dobre zestrojenie linii antenowej.


  PRZEJDŹ NA FORUM