Yaesu FT-3DE
    SP9TL pisze:


    Czytam, że FT3D ma lepszy głośniczek od FT2D. Jak dla mnie to FT3D nie jest abyt głośny, albo też czasem zależy od mniej lub bardziej donośnego głosu korespondenta.
    Niejednokrotnie muszę w FT3D podgłośnić do połowy czy nawet więcej. Ale to mogę porównać do AnyTone AT-868D, który był zdecydowanie głośniejszy i bardziej "donośny". Natomiast FT3D porównywalny do VX6, który miałem wcześniej. To pewnie Yaesu tak ma, być może można porównywać między różnymi modelami tego samego producenta niż różnych. AnyTone'a miałem przez niecały rok i też do niego się przyzwyczaiłem.


FT2D (FT1D też) był dla mnie nie do użytku w bardziej hałaśliwym otoczeniu, FT3D już jest lepiej, daje radę. Ale daleko mu do głośności AnyTone czy mojego Alinco DJ-MD5 (w sumie prawie to to samo co 868).

    SP9TL pisze:


    A co do anteny Yaesu, to nie wiem za bardzo o co biega, ani też co Wy robicie z tymi antenami bardzo szczęśliwy, ja VX6 miałem przez kilka dobrych lat, dokładnie z taką samą anteną, do samego końca antena była jak nowa. Nic się tam nie działo, ale i tutaj przy FT3D nie widzę aby coś tam miało być nie tak.


Farciarz jesteś ,) Tak jak pisałem wcześniej miałem kilka tych anten i były po prostu pancerne. A tutaj taki faux pas... Co śmieszniejsze to jej prawie nie używam bo przeważnie do hotspota muszę tylko dobić, więc krótka elastyczna Nagoya wygodniejsza. Może taka partia jakaś, Konrad chyba w podobnym czasie kupował jak ja, Ty chyba nieco wcześniej?


  PRZEJDŹ NA FORUM