Wzmacniacze duzej mocy Ciekawość |
Ale zycie...ciagle "trzeba" dorzucac swoje 5 groszy. Nie mam nic przeciwko duzej mocy...Niech sobie maja (kilka kilowatow) i do tego anteny...Dobre to w wolaniu DXa. Gorzej gdy taki zawodnic wola przez pol wieczoru CQDX i nic. Ciagle tylko QRZ, sorry QRM, QRN, QRZ...i tak do 3 nad ranem u niego, az sie uspi. Mam alergie na waszego sasiada zza poludniowej granicy. WOla i wola CQ. Stacje wolaja go z tej strony a wiem ze maja duze moce, dobre anteny...a ten swoje QRZ i QRZ. Obok Wlosi, Niemcy, Austriacy robia DX a ten ciagle...swoj. Zatem nie w mocy problem ale w arogancji ludzi albo w ich waskim mysleniu. Miej duza moc, ale do tego postaraj sie o dobry odbiornik i dobra antene. Bo bez tego jest sie tylko zaklocarka i "beaconem". HI. A teraz odnosnie ceny PA i w ogole. Chyba bym nawet za 1000 zl nie kupil tego wzmacniacza R-140. Moj tez jest stary (sb220) ale ten to jak z 4 pancernych...(nie o wiek chodzi ale o wyglad). Analogia do samochodow jest dobra, ale ja bym ja zmodyfikowal. Nie dobre samochody sa zmora, ale ich pijani i szaleni wlasciciele. A ochyba drog sa wielkie ciezarowki i chamstwo ich kierowcow (mysle o USA, bo polskich realiow nie znam tak dobrze). Dwai ciezarowki potrafia spowodowac korek na kilkanascie minut, wystarczy ze sie probuja wyprzedzic z ta sama predkoscia :-). 73! Zbyszek |