Icom IC-756 czy Yaesu FT-450
Dla początkującego
W dzisiejszych czasach w elektronice jest trend minimalizowania bloku analogowego na rzecz cyfrowego. Jeżeli chodzi o przetwarzanie sygnałów audio to zawsze pomiędzy częścią analogową odbiornika a cyfrową musi być przetwornik AC i dopiero mamy DSP i znów CA i dopiero m.cz. Pominę tu zasadę działania DSP i reszty całego badziewia, ponieważ jest to dość nudne. Reasumując DSP jest to świetny wynalazek, który działa wyśmienicie pod warunkiem, że dostanie dane wejściowe o odpowiedniej „dobroci” i na odpowiednim poziomie w innym przypadku choćby ktoś zastosował niewiadomo jak złożone algorytmy nic z tego nie będzie.
Tak, więc idealnym rozwiązaniem jest zastosowanie naprawdę „dobrej” części analogowej i dopiero później porządnego DSP. Dopiero taka konfiguracja sprzętowa jest skazana na sukces. Niestety to kosztuje! (FT2000, IC7600 itp.)

Jeżeli chodzi o stwierdzenie „Janusz ściągnę serwisówkę spojrzę jak oni to zrobili i powiem Ci co o tym myślę” jak najbardziej przychylam się do takiego rozumowania pod warunkiem, że ktoś patrzy ze zrozumieniem i otwartym umysłem.
Co do oprogramowania, jeżeli będę widział jakie układy zostały użyte to bardzo szybko będę w stanie stwierdzić jakie mają ograniczenia i co tam można im za program wpakować. Np. potrzebujemy „procek” który będzie nam realizował coś co sobie wymyśliliśmy i teraz mamy dwie możliwości, tworzymy go od podstaw i wdrażamy do produkcji (straszne koszta) albo bierzemy sobie cosik takiego jak np. FPGA i kroimy sobie procek za pomocą VHDLu na nasze potrzeby. Następnie piszemy program np. w C++, kompilujemy, wgrywamy i już. (To tak w teorii, bo w praktyce za pierwszym razem nigdy nie działa do końca poprawnie)
I tak zrobiony procek naprawdę potrafi bardzo wiele i dobrze zrobić.
Co do stwierdzenia „W większości dzisiejszych trx siedzi procesor a nie jeden a kilka i niestety te radia to "gnioty" i szumofony” Jeszcze raz podkreślam – chodzi o koszty i kompromis cena – jakość. Niemniej jednak jeżeli byśmy chcieli zbudować urządzenie nie zawierające elementów cyfrowych, które będzie standardem odpowiadało urządzeniu zawierającemu „procki” to pierwsze z wymienionych będzie wielokrotnie droższe lub w ogóle niemożliwe do wykonania. A jeżeli myślisz inaczej to niestety ale wnoszę, iż nie masz pojęcia o czym piszesz lub zatrzymałeś się w rozwoju około 20 lat temu.

Reasumując całą moją paplaninę, z tego co widzę jesteś początkującym KF amatorem i moim zdaniem w twoim przypadku za FT450AT przemawia:
- cena
- gwarancja (nowe)
- serwis
- brak wystarczającego doświadczenia potrzebnego przy zakupie używanego TRXa

A z czasem sam będziesz wiedział najlepiej na co się przesiąść.


  PRZEJDŹ NA FORUM