Icom IC-756 czy Yaesu FT-450
Dla początkującego
SP2LIG problem jest w tym ze pytający nie dostał zadnej konkrtetnej odpowiedzi oprócz Twojej śpiewki ze skrzypcami, nic konkretnego nikt nie napisał bo "fajne radyjko" to zaden argument.Mój post miał na celu uświadomienie problemu jaki występuje przy zakupach. Chłopak zebrał ok 3500 zł co nie jest sprawą prostą i staje przed dylematem z jednej strony jedyne dostępne nowe czyli FT450 lub za te pieniądze radio z drugiej reki. Porównanie do samochodów jest bardziej obrazowe kiedyś jedynym dostępnym cenowo samochodem był maluch, nowy maluch , kazdy kto kupił chwalił ta samo jest z FT450. Jest to najtańszy badziew z obecnie produkowanych po prostu radio które odbiera i nadaje nic więcej a już wygląd i wykończenie przywołuje odruchy wymiotne.Jak mówią ruski jakie płacenie takie robienie. Prawda jest taka ze za te pieniądze nic nowego nie kupi. Jeśli jednak ktoś choć trochę myśłi moze za te kwotę kupić kilka dobrych naprawdę trx-oów i wcale nie namawiam na 756 czy TS830.hi......
Skoro ktoś nie zna angielskiego by pocztyać w necie, można po prostu obserwowć aukcje na ebayu gdzie osławiona przez Ciebie FT 450-tka jest masowo wyprzedawana i zawsze o każdej porze ją można kupić z drugiej reki. Swiadczy to o tym ze te głupie ludzie nie chcą dobrego nowego radia?.
Poszukaj jak czesto sa sprzedawane dobre radia/bez podawania typów/ i jakie jest zainteresowanie, ceny ,zapytania z całej europy o przesyłkę itp.
Bajki o wyschnietych kondensatorach mozesz opowiadać komuś kto zupełnie nie rozumie zasady pracy kondensatora , mówiąc krótko trzydziestoletnie radio nie włączane od 20 lat.
Dziesiątki tysięcy kolegów kupuje radia z drugiej ręki i jak myślisz ilu wymienia kondensatory ma problemy z serwisem itp?. Odpowiem Ci tak samo jak z samochodami tylko Ci którzy sami szukają okazji czyli kłopotów.
Mnie naprawdę ryba na co kolega wyda pieniądze , czasami tylko scyzoryk się w kieszeni otwiera jak chłopak uskłada sporą sumę np 3500 zł i mógłby mieć konkretne radio ale na podstawie "rad" kolegów
kupi taki badziew jak FT450.
Używane radio kupujesz na jarmarku? nie znasz nabywcy nic o nim nie wiesz itp? nie wyobrażam sobie ze krótkofalowiec posiadający znak który jest jak podpis pozwoli sobie na plamę na honorze przez parę złotych
i "wyschnięte" kondensatory. Każdy tego typu przypadek wynika z tego ze kupujący kupił po okazyjnej cenie wiedział ze nie jest wszystko OK no ale zaraz będzie płakał jak to go oszukali. Jeśli nie to gdzie te setki wpisów w dziale NIEUCZCIWY SPRZEDAJACY? pamietam jeden gdzie sprzedający "wytarł" gębe "koledze" który go oczernił.
Zeby komuś coś poradzić to trzeba mieć porównanie czyli tzw doświadczenie.Na koniec opowiem o moim koledze którego opini mimo dużego stażu krótkofalarskiego zawsze lubię zasięgnąc.Na pytanie o radio
którego nie miał jeszcze odpowiada: "Janusz ściągnę serwisówkę spojrzę jak oni to zrobili i powiem Ci co o tym myślę".
Ale czy ktoś rozumie o czym ja chcę napisać...................................



  PRZEJDŹ NA FORUM