Nie unikniemy czasami zwady ze sprzedającym/kupującym,czasami tak jest że to naprawdę jakaś siła wyższa gdzie diabeł ogonem zamiesza ale do rzeczy: kilka lat do tyłu zobaczyłem na QRZ.PL ogłoszenie o sprzedaży radia,pojechałem osobiście 140km w jedną stronę,radio wypróbowałem w różny sposób,przypadło mi do gustu ,kupiłem nawet dodatkowo zasilacz oraz mikrofon stołowy.Całość zapakowałem dość idealnie w folię bąbelkową i dodatkowo w walizkę do tego przeznaczoną,jakież było moje zdziwienie w domu gdzie po podłączeniu radio nie działało,czyli włącz /wylącz i poza tym nic.Dzwonię do sprzedającego i mówie jak jest , ale nawet nie chciał ze mną rozmawiać,-Sprawdzałeś,chodziło więc teraz to twoja broszka.Dałem sobie spokój bo zazwyczaj nie lubię zwady.Naprawa kosztowała mnie 350 zł z przesyłką.(była plomba na radiu,i gdyby nie to ,to sam bym to naprawił bo kondensatory się wylały).Wolałbym żeby ktoś mi wys łał te radio i ze zwrotem nie było by problemu a tak widziały gały co brały . |