opaska kominowa pod maszt
    artB pisze:

      SP2LIG pisze:

      Nie wiem jakie masz warunki techniczne ale ja zrobiłbym tak: wszelkie taśmy wykluczam z punktu. Dla mnie są mało wiarygodne, pamiętaj o zmiennych warunkach atmosferycznych i o tym że bezpieczeństwo ludzi i otoczenia jest na pierwszym miejscu totalnie bezwzgłędnie.

      Miałem tak: dwa ceowniki 20*40*20 długość w zależności od długości komina + po 100mm z każdej strony. Ceowniki łączysz prętami nagwintowanymi np. fi 12mm, 14mm lub 16mm w zależności od ciężaru masztu + ciężar anteny. Pręty gwintowane o długości w zależności od szerokości komina + 100mm z każdej strony. To wszystko skręcasz na mocno + kontrujące nakrętki. Pod nakrętkami muszą być obowiązkowa podkładki: sprężynowa i płaska po jednej sztuce na każdym końcu pręta.
      Takich opasek z ceownika muszą być dwie.
      Sam uchwyt na maszt zależy od Twojego polotu technicznego, możliwości jest multum. W/w mocowanie jest typu pancernego praktycznie niezniszczalne.
      Jeżeli masz pytania to chętnie odpowiem ale na priv.
      _______________
      Greg SP2LIG


    myślałem właśnie o takim rozwiązaniu, dzięki za wymiary jakie podałeś, to upraszcza moje rozmyślania wesoły

    art





Wymiary są w przybliżeniu, wszystko zależy od Twojej aktualnej sytuacji technicznej na miejscu.
Tobie podałem samą ideę, która była sprawdzona w ciężkich warunkach atmosferycznych z ciężkim masztem(rura bez szwu/gazowa fi 1", h ok 6m) + GP7. Rozum Tobie podpowie którą opcję wybrać.

Wypowiedzi co poniektórych kolegów jasno dowodzą że taśmy mogą być ryzykowne.
_______________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM