Chciałem sobie zrobić jaja i mi wyszło
Ojej, ojej - Ależ mi głupio!zawstydzony bardzo szczęśliwy "Obserwator" - ja tam wierzę, że pierwszy post był żartem, ale kolejne, to już raczej "na poważnie". Co do mnie - to wcale nie czuje się urażony i co więcej nie wycofuje się z poglądów zaprezentowanych przez mnie w wiadomym wątku. A czy zabawa kosztem innych? To zależy - ja tam się za "nabitego w butelkę" nie uważam. I zawsze miło podyskutować jeśli interlokutorzy trzymają poziom. Na koniec powinno być "bajo" ale za moich czasów na CB (lata 90-te) to pożegnanie nie było chyba szczególnie popularne. To może "amatorskie nara"!


  PRZEJDŹ NA FORUM