Dodam jeszcze coś od siebie. Kiedy zdałem licencję dostałem op.. od YN zraziło mnie to do odzywania się przez dobre 2 miesiące. Zresztą ten temat tu na forum poruszałem. Powiem Wam tak; teraz mam gdzieś jeśli ktoś cokolwiek mi złego powie, przyjmuje do wiadomości tylko rady przedstawione w kulturalny sposób, każdy z nas nawet ci z 30 letnim stażem popełniają błędy, nie należy się poddawać, pracować dalej ( wystarczy uprzedzić że ma się małe doświadczenie i liczy się na rady i pomoc, większość naszych kolegów potrafi tą szczerość docenić). Jeśli ktoś mimo stażu zachowuje się nagannie wychodzę z założenia że należy mu się bura ( oczywiście w sposób kulturalny i zgodny z normami społecznymi) gwarantuję, że taki policzek bardziej mu zalezie za skórę niż zniżanie się do jego poziomu i niepotrzebne pyskówki itp.. |