Jak dałem się oszukać i dlaczego w Jastrzębiu Zdroju nie będzie APRSu |
Też jest bardzo ciekaw co to miał być za projekt? Znaczy paralotniarze korzystający z APRSu, czy coś pochodnego? Mateusz, albo Alan napiszecie o co chodzi??? sp9acq pisze: Cześć Adrian, tu nie chodzi o to czy APRS jest czy nie jest popularny, tu nie chodzi o to czy rozwijać czy nie rozwijać. Wyjaśniam: Ponieważ korzystałem z APRS przed laty postanowiłem dołożyć swoją cegiełkę do światowej układanki i w marcu 2010 roku postawiłem serwer APRS, który działa do dziś. Nie chodziło o komercję a to żeby coś od siebie innym dać za friko. Jak rozumiem te dziewięć lat to chyba jednak jest w porządku w stosunku do społeczności. I każdy mógł skorzystać nawet znak EBC tam widziałem. Niektórzy na tzw. Zachodzie nie byli tacy liberalni i blokowali wejście na serwer dla ruchu innego niż lokalny. Po jakimś czasie nawet osoby zarządzające APRS-em to zauważyły i specjalnie wyróżniały te serwery, które nie miały ograniczeń i w tej grupie znajdował się ten serwer APRS. ![]() Więc Adrian nie pisz tego w taki sposób, bo to nie jest ok. Chodzi o tą wspomnianą przez już kogoś prywatę na czyimś obiekcie. Jak ma służyć to na jasnych zasadach i dla wszystkich. Adam, z tą popularnością, to półżartem napisałem, bo wiadomo, że APRS jest bardzo fajną siecią. Z resztą sam aktywnie korzystam od wielu wielu lat. Ale chodzi mi o to, co za pismo poczuli nosem i co to za komercyjny projekt? Ja również uważam, że projekty w naszym hobby jak i całe środowisko powinno być przejrzyste, a wszelkie przypadki jakiś niejasnych interesów piętnowane. |