Wielka powódź
Czyli o tym jak pomagali krótkofalowcy
I faktycznie służba amatorska jako jedyna będzie działać. Z rozmów np. z kolegami z Zakładu Energetycznego wiem że w razie zagrożenia terenów powodzią następują profilaktyczne wyłączenia linii energetycznych aby nie dopuścić do zniszczenia stacji trafo. Z automatu w krótkim czasie nie działają sieci komórkowe. Linie telefoniczne także. Pozostaje CB i krótkofalowcy do czasu aż pojawią się właściwe służby ze sprzętem pływającym i wyposażeniem w środki łączności. Z tego też powodu przemiennik SR6A (pomimo wysokiego położenia) jest wyposażony w zasilanie awaryjne pozwalające na autonomiczną pracę przez 24 h. A to już czas w którym można przejść na generator.


  PRZEJDŹ NA FORUM