Test i zabawa z anteną X-50 home made i kondensator 8,2 pF.
    sp5it pisze:

    Dobra robota. Ja kondensator robiłem z odcinka rg-178. Do małych mocy jest OK.
    M


Małych nie małych, ale przykład, opis, więcej. Ludzie czekają, dzieci płaczą widząc niespełnionych konstruktorów.
Swoją drogą, mamy hobby tak rozwojowe, że głowa mała. Teorie padają, nowe rzeczy wchodzą za każdym wschodem słońca,
profesorowie od elektroniki chwytają się za głowę widząc co się dzieje.
Dla mnie kawałek drutu to antena, puszka po zapachu w spray-u czy piwie antena. Ostatnio widziałem antenę bodajże z dwóch
puszek coś w rodzaju tej X-50 i już mam plany na zabawę.
Anteny czy inne rozwiązania są dla mnie jak pokarm z rana i musi być on bardzo cholernie zdrowy, jeżeli czuję się
tak młodo wewnętrznie i zewnętrznie, a mając 30 lat i pracując w elektrowni na cztery zmiany czułem się jak dziad 70-letni.
Teraz jestem też stary ale jako kapral wychodzący z wojska. Dopiero dowiaduje się jak powinno się normalnie żyć, czyli
pod paszkę z hobby a pod drugą z pasją bo to są dla mnie różne pojęcia.
Hobby to przyjemność, pasja to coś co cię przenika - o fajne stwierdzenie wymyśliłem przy okazji, ale na pewno już ktoś to
tak lub podobnie określił.
Pozdrawiam i napisz coś więcej - być może już niebawem wszyscy zainteresowani będą powielać to rozwiązanie.
"Wysyłaj pozytywną energię i czerp to, co dobre, od innych..."
Jak mówi Marek SQ5GLB - AaaHooojjj! Dziękuję.


  PRZEJDŹ NA FORUM