Test i zabawa z anteną X-50 home made i kondensator 8,2 pF.
Antena Diamond X-50 zainteresowała mnie rok temu ze względu na swoją prostą budowę oraz nazwę.
Nie spodziewałem się jednak, że ta malutka antena sprawi mi tyle przyjemności w nauce oraz poznawaniu
zastosowania innych materiałów i nowych rozwiązań.
Antena z linku (artykuł ŚR) w którym opisana jest budowa, jest wymagająca poświęcenia więcej pracy przy samej obudowie,
wiec osobiście uprościłem sprawę i wykonałem ją w wersji minimum materiałów.
W testach nie sprawdziły się u mnie długości uzwojenia górnych cewek, tzn 25 mm i 26 mm. Dla moich warunków to 18 i 19 mm.
Ciekawym rozwiązaniem ze względu na brak kondensatora 8,2 pF (8,5) o który pytałem w trzech serwisach RTV,
jest zastosowanie malutkiego kondensatora zmiennego pozyskanego z dawnego sprzętu RTV czyli jamnika
radio-magnetofonu firmy Hitachi z lat 80-tych. Wpływ tego konkretnego parametru pF kondensatora jest bardzo znaczący.
Kondensatorem zmiennym możemy dostosować konkretnie niedociągnięcia swojej konstrukcji i to jest ważny cel takiego zastosowania.
Zamiast drutów 2,5 mm stosowałem rurki mosiężne 5 mmm - porażka, aluminium 5 mm porażka.
Wnioski to trzymanie się dokładnie wymiarów podanych w opisie z dostosowaniem cewek dla własnych potrzeb
oraz wygoda z wyżej wymienionym kondensatorem nie tylko do tej anteny. Jutro zamierzam udać się do Pawła
naszego szpeca od elektroniki celem dokładnego pomiaru każdej jednostki. Czy są takie same, czy różnią się wartością zobaczymy.
Jeśli ktoś wypatrzy źródło pozyskania lub kupna nowych jednostek proszę dać znać.
Tak wiec moi mili nie wolno zrażać się niepowodzeniami, nie wolno poddawać się krytyce i proszę opisywać nawet
najprostsze pierwsze i następne udoskonalenia konstrukcji jak koledzy wcześniej opisywali. Śmiało.
W naszych oczach i nam podobnym każda konstrukcja jest ok, jest happy a reszta to tylko pył i popiół zgliszcz.
Jedno jest pewne! Mieć antenę z detalu to jedno, ale mieć nawet najmniej sprawną swoją antenę home made to drugie.
Na detalu pracuje się, a na domowym sprzęcie czuje się jak się pracuje. Kto tego nie zrozumie ten jest daleko
w ciemnym lesie i pozostaje mu tylko strach i odreagowanie w krytyce i bezsensownym pitoleniu farmazon.
Idzie nowe na forum i to się ceni.
W następnym temacie opiszę jak to pewien znawca usilnie twierdził, że QFH to tylko NOAA i nic więcej,
więc zmotywował mnie do innego acz banalnego myślenia i poszedłem jeszcze dalej w bezsensownych rozwiązaniach
i znalazłem sposób na jeszcze niższy SWR, lepszą skuteczność do wszystkich zastosowań 137/145/430 i nie tylko.
Pracuję z QFH na 137/145/430-440 od roku w FM, SSB, SSTV, FT8 - ten mnie uczy jako ojca dzieci robić.
Naczytają się netu, smaku cyny i temperatury grotu nie znają a znawcy? ... od siedmiu boleści.

Temat dotyczy testów X-50.
Długość cewek.
Kondensatora zmiennego.


https://ibb.co/PWWhSMf
http://sp3dry.debno.com/Diamond%20X50.pdf
http://ekalk.eu/l_pl.html


  PRZEJDŹ NA FORUM