Witam, na stronie sp3vss jest m.innymi zamieszczone ponad 500 stron książki "Amatorskie anteny kf i ukf" aut. Z.Bieńkowski E.Lipiński - warto zajrzeć, są i anteny QQ. Ja posiadam 2-el. QQ na 10 m, ale w stanie złożonym w piwnicy. Kiedyś używałem tej anteny na 11 m i najlepsze efekty uzyskiwałem przy łącznościach lokalnych, gdzie np stacja odległa o 50 km przy antenie 5/8 fali była ledwo czytelna, natomiast po przełączeniu na QQ sygnał wzrastał bardzo wydajnie . No a jak ten korespondent się przełączał na antenę kierunkową to raporty były grubo ponad S9!W łącznościach europejskich żadnych różnic nie było i jak w czasie qso przełączałem się z pionu 5/8 na QQ to korespondenci często się uśmiechali ze zdziwienia , że sygnał jest taki sam. Natomiast stwierdzam, że antena QQ promieniuje bardzo wąską wiązkę - przy łączności z dwoma stacjami odległymi o ok 20km, a stacje te oddalone były od siebie ok 1,5 -2 km to był taki efekt ,że musiałem przestawiać antenę na poszczególnych korespondentów - jak jeden mnie słyszał to drugi nie i na odwrót.Ta moja antena to tylko 2 ramki oddalone na boomie od siebie o ok 1 m dając doskonały swr ok.1 - jednak w wykonaniu na trzy górne pasma kf i jeszcze czteroelementowa to powstaje ogromna konstrukcja z masą problemów technicznych!!!. W/g literatury to tak zestrojony 2 el. QQ jest o ok 2 dB lepszy od 3-el yagi?. Widziałem kilka takich anten w Polsce, robi to ogromne wrażenie szczególnie gdy jest usytuowana na małym bydynku. I po krótkim okresie fascynacji mój 2 el QQ /wykonanie z tanich rosyjskich wędek/ powędrował do "zapasów magazynowych" w piwnicy. Powodzenia w konstrukcjach QQ- Krzysztof SP5WPG Warszawa. |