PZK chce szkolić żołnierzy WOT. Czy wystarczy im "stoczterdziestek"?
    SP8UFT pisze:

    Każdy darmozjad widzi tylko tą stertę banknotów jaką przytulają te dupki z PZK. Sami nic by nie zrobili społecznie i myślą, że wszyscy tacy są.


I tu się mylisz. Bo te darmozjazdy a były sytuacje, że zapieprzały i były momenty, że to od nich zależało powodzenie całej imprezy. Myślisz, że ktoś podziękował. Nazwiska tych darmozjadów zastały w ulotnej pamięci małej grupki osób a medale i podziękowania dostały osoby z PZK torpedujące i sypiące piach w czasie prowadzenia imprezy. No i muszę być uczciwy, bo na pożegnalnym ognisku kolega (ten który wtopił w robotę tego piszącego darmozjada) z własnej kasy postawił flachę, to i tak znalazła się menda właśnie z tych oporników któremu to przeszkadzało (może miał pretensje, że jemu nie polano za skuteczne utrudnianie roboty innym).

A ty jak ten parafianin, nie chcesz przyjąć do wiadomości, że nie wszystko wygląda tak jak w mediach, z ambony czy katedry podają. Popatrz na przekrój wiekowy członków PZK najlepiej to widać na zdjęciach. Bo młodzi już nie pozwolą sobie na walenie w rogi, a starzy należą, bo dla wielu PZK i krótkofalarstwo jest jedyną forma aktywności, co też trzeba zrozumieć.
Aktywność młodych nie umarła - dalej działają tylko teraz na własne konto. Próby zaproszenia do jakiejkolwiek organizacji zakończyło się wymownym spojrzeniem. Tym bardziej, że po opodatkowaniu się na klub, na kawę im starcza.
A na zakończenie. Poszperaj w życiorysach tych darmozjadów. Bo, ci zabierający głos to są te darmozjady, które właśnie "coś" robiły, którym znudziło się walenie w rogi, dokładanie trzeciej stopy (odcisk stopy prezesa na tyłku), które miały okazję widzieć wiele zakulisowych spraw i którym znudziło się być darmozjadami. Czego i tobie życzę.
Były darmozjad (jak można być darmozjadem przy pustej miseczce, koledzy uważają, że można))
sp6-3606


  PRZEJDŹ NA FORUM