Ham spirit po polsku. Czy na PZK można liczyć? |
Panowie, proponuje wrócić do sedna sprawy i pominąć kwestie fascynujące trolli żyjących z węszenia, wścibstwa, zakłamania, bzdur, bredni itp itd. Jak nie umieją czytać i próbują manipulować, to niech wytłumaczą następujące swoje wpisy. jaQubek napisał 4 lipca, zaczynając sensacyjny wątek pt. Ham spirit po polsku. Czy na PZK można liczyć? sp9aki pisze: W lipcowym (2019) numerze miesięcznika "Świat Radio", w dziale "Listy do redakcji", ukazały się dwa listy znanych w PZK kolegów, którzy opisują real życia tzw. nestorów PZK, o których nie chcą pamiętać ich macierzyste Oddziały Terenowe PZK z Katowic (06) i z Opola (11) "...ukazały się dwa listy znanych w PZK kolegów, którzy opisują real życia tzw. nestorów PZK, o których nie chcą pamiętać ich macierzyste Oddziały Terenowe PZK z Katowic (06) i z Opola (11)" Dziś, po tygodniu od tego wpisu, już wiemy, że Kolega z OT-11 w sposób niezrozumiały oczekiwał pomocy jednocześnie zrywając kontakty z najbliższym otoczeniem. Nadal nie wiemy, co było tego przyczyną i czemu oczekując pomocy, zamiast skorzystać z posiadanych kontaktów do Kolegów, posłużył się ogólnopolski miesięcznikiem "Świat Radio". Czy dziś jaQbek będzie miał odwagę i napisze nam o jakim "realu życia" pisał oskarżając odważnie, publicznie Kolegów z K-K i OT-11 PZK? sp9aki pisze: On oczekiwał na konkretną pomoc! Jest szansa, że wiedzę na ten temat ma i chętnie podzieli się nią chwalipięta, kolejny odważny sędzia Kolegów z K-K o OT-11. Jak sam napisał kontaktował się i tak pięknie opisał sytuację, że nawet ja prawie się nabrałem na cudowną przemianę - specjalisty od rodzinnych spraw sądowych: SP6OUJ. pisze: Nawiązałem kontakt z Augustynem SP6BOW i może liczyć na moją pomoc. (...) Musi liczyć na pomoc innych, a mogło by się wydawać, że takie duże miasto jak Kędzierzyn zamieszkuje co najmniej kilku, jak nie kilkunastu krótkofalowców. Augustyna znam od wielu lat, zawsze służył radą, w okresie kiedy jeszcze nie było internetu przysyłał mi jako młodemu nadawcy QSL informacje i adresy stacji DXowych. Augustyn prowadzi też od wielu lat współzawodnictwo IOTA, jest chyba pierwszym w Opolskim, który zdobył potwierdzenie wszystkich krajów. Słowem, krótkofalarstwo, to jego okno na świat. To kontakt z innymi ludźmi, z którymi na co dzień ze względu na swoje kalectwo kontaktu nie ma. Jest też nadzieją, że chwalipięta napisze czy spełnił po tygodniu swoją obietnicę, bo upały ustąpiły, inni ponoć dołączyli z pomocą... SP6OUJ. pisze: Ja, jak tylko ustąpią upały zawiozę Augustynowi nowe anteny, tak aby mógł dalej cieszyć się swoim hobby. Miło będzie, jak jeszcze ktoś dołączy do mnie, bo w kilka osób zawsze można zrobić więcej. Nasze środowisko się starzeje. Za kilka, kilkanaście lat każdy z nas może być w takiej sytuacji. Każdego też może dotknąć kalectwo. Bądźmy empatyczni i pomagajmy sobie wzajemnie. Na koniec pytanie kłopotliwe: Czy to będzie jednorazowa pomoc chwalipięty, a potem znów będzie oskarżanie Kolegów z K-K i liczenie, że pomogą bez kontaktu od potrzebującego? Jak widać sprawa nie jest prosta. |