Problemy maniaków FT8 ...
    SQ6NDM pisze:

    canis lupus pracowałeś wyczynowo na 2m? Nie mówię o pracy FM przez przemienniki. Jeśli nie to nie mamy o czym mówić/pisać.

    Stacja contestowa ma pierszeństwo! Nie, nie mogą niżej bo FT8 od zeszłego roku, a SN7L od szeregu lat jest na QRG 144.170 MHz.


Szymon,
ale ja od wielu lat pracuję na UKF i myślę, ze mam trochę więcej doświadczenia od Ciebie.

Co to znaczy "Stacja contestowa ma pierwszeństwo!"?
Jakiś przepis? Podstawa prawna?
SN7L jest czymś szczególnym w porównaniu z innymi stacjami?

Zauważam, że zaczyna przez nas przemawiać zwykła buta: "My contestmani UKF jesteśmy wyższą kastą i my mamy prawo decydować kto gdzie będzie pracował"
Takie stwierdzenie jest niczym innym jak trzecią prawdą Księdza Tischnera.

Jak wszędzie tak samo w contestingu UKF nalezy wykazywać się szacunkiem dla innych, także tych nie biorących udziału w zawodach czy pracujących FT8.
Każda stacja biorąca udział w conteście jest stacją contestową.
I z tego punktu widzenia nie interesuje mnie że ktoś uważa się za jakoś szczególnie namaszczonego.

Pracowałem wczoraj na SN1I i bardzo dużo czasu spędzałem stojąc na określonej częstotliwości i wołając CQ. Zresztą z niezłym efektem.
Jednak gdy słyszałem, że ktoś "wyłaził" na "mojej" częstotliwości to po prostu szukałem następnej wolnej.
Czy po kilku godzinach pracy na 144.197 miałem kłócić się z Wegrem, który również nadawał na tej częstotliwości?

Bardzo szanuję osiągnięcia stacji SN7L. A przede wszystkim szanuję to że im się chce. Ale nie są jedyni. Innym także się chce, dlatego z wielką przyjemnością zrezygnowałem z osobistych ambicji i drugi rok z rzędu startowałem w ekipie koszalińskiej SN1I. I jeżeli koledzy będą chcieli żebym pracował razem z nimi to będziemy to kontynuowali.

A teraz wracając do rezerwowania częstotliwości.
Stacja SN7L ogłosiła przed zawodami że będzie pracowała na 144,170. Mają prawo. Ale czy to jest wiążące? Absolutnie NIE!

Jeżeli w momencie rozpoczęcia zawodów częstotliwość jest wolna to SN7L może tam pracować i kultura nakazuje, aby takie pierwszeństwo uznać i nie pakować się na tą częstotliwość.
Jeżeli jednak na 10 minut przed zawodami na 144.170 zacznie pracować inna stacja to ta stacja ma pierwszeństwo i SN7L może albo negocjować, albo znaleźć sobie inną częstotliwość.
Innej opcji nie ma.
Rozwiązanie siłowe typu "już tydzień temu ogłosiliśmy na jakiej częstotliwości pracujemy, to nasza częstotliwość i będziemy tu pracowali" nikogo nie interesuje i jest niedopuszczalne.
Mogę lubić ekipę SN7L, Andrzeja SO3Z i innych, ale w zawodach to są moi konkurenci i nie mam żadnego obowiązku wspierania ich działaniach, ani nie będę się nad nimi rozczulał.
Wystarczy, że nie będę im przeszkadzał. O resztę niech się martwią sami.

Uważam stosowanie FT8 na 2 metrach za pomyłkę. JT65 jest zdecydowanie bardziej efektywne. Jednak FT8 jest faktem i nie ma co z tym walczyć. Ci ludzie też mają prawo pracować, nawet w czasie zawodów.
Zgadzam się jednak ze stwierdzeniem Andrzeja SO3Z że widzimisię Joe Taylora K1JT nie jest dla nikogo wiążące. I nie ma obowiązku, ani przymusu pracy na częstotliwości wyznaczonej przez nawet najwybitniejszego noblistę. Po to radia KF i UKF mają gałki VFO żeby pracować na całym zakresie pasma.
W przeciwnym wypadku możemy doczekać się, ze konferencja WRC 2023 otrzyma materiał zawierający zdania:
"Krótkofalowcy mając przydzielony zakres częstotliwości od 144.000 do 146.000, wykorzystują tylko wąski wycinek 144.174 do 144.176 MHz. W związku z tym proponuje się pozostawić krótkofalowcom tylko wykorzystywany 144.174 do 144.176 MHz, a resztę przeznaczyć dla radiokomunikacji lotniczej"
Czy tego chcemy?


  PRZEJDŹ NA FORUM