Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
Dziękuję za miłe słowa skierowane w moją stronę: SP7V pisze: Organizacja taka jak PZK nie ejst w stanie zagospodarować Twojego potencjału, bo być może nie widzi takiej potrzeby, albo Twój potencjał jest za duży na taką "organizacyjkę". Z całą powagą to teraz piszę. Bardzo Cię proszę znajdź czas 26 X 2019 w Sobotę i przyjedź do Ostrowa Wielkopolskiego - a gdy będziesz, to mnie proszę osobiście "zaczep". Mam nadzieję, że po takiej wizycie na IX Konferencji o ARISS, będziesz uważał, że PZK nie żyje w symbiozie i wspólnie wykorzystujemy obustronnie potencjał drzemiący w każdej ze stron. Innych też zapraszamy! SP7V pisze: Ty jesteś Armand radioamatorem z potencjałem ogólnoeuropejskim, czy światowym w swoim zainteresowaniu takim typem łączności i nie docenionym przez lokalną organizację radioamatorską skupiającą niecałe 4 tys członków. Dziękuję! Jednak uważam, że każdy z nas ma zasięg ogólnoeuropejski, czy światowy, albo jeszcze dalej. Mamy 26 (nie już 27 pasm) radiowych.... każde o innych cechach. Każdy z nas może je wykorzystać do łączności... krajowych, europejskich i dalej światowych. satelitarnych, EME etc! Róbmy swoje na chwałę naszego hobby. A PZK niechaj je chroni. Wyobraź sobie hipotetyczną sytuację: prezes dostaje jakiś e-mail w jakiejś tam sprawie - może donos, a z drugiej strony przygotowuje i omawia właśnie argumenty do ochrony pasma 2m? Co jest ważniejsze? Aby móc kogoś osądzić trzeba mieć pełen komplet informacji. |