Ham spirit po polsku.
Czy na PZK można liczyć?
Czy według opinii Kolegi obaj przytaczani krótkofalowcy są zasłużeni czy "zasłużeni" dla PZK, bo to jest wielka różnica.
Przyjmuję że Kolegi wpis miał dobrą intencję, dlatego zachodzę w głowę jakiej pomocy oczekują ci Koledzy? Czy finansowej np. obniżenie składek, darowizna, czy może pomocy przy próbach nawiązywania dalekich łączności, może pomocy przy konserwacji starych i stawianiu nowych anten?
Jak pokazuje życie (nie tylko w Polsce) należy przede wszystkim liczyć na siebie, jest to smutne i zapewne niewłaściwe stwierdzenie socjologicznie, wiem że narażam się tym na krytykę, ale bardzo prawdziwe i naturalne. Ciężko jest lekko żyć.


  PRZEJDŹ NA FORUM