Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9mrn pisze:

      canis_lupus pisze:



      Nie musi mieć DG. To, że nie obsługuje to tylko kwestia decyzji władz. PZK spokojnie mogłoby to robić w ramach odpłatnej działalności pożytku publicznego.


    Nie "mieć" tylko "prowadzić".
    Ponawiam podstawowe pytanie - w jaki sposób skłonić SPOŁECZNYCH QSL managerów do społecznej pracy na rzecz osób nie będących członkami PZK - a często będących wrogo nastawionymi do PZK?
    Bo jeżeli trzeba będzie zatrudnić ludzi, to się nie pospina...

    Nie wiem czy zauważyłeś, ale tam było pokazanych kilka problemów na które trzeba odpowiedzieć zanim się zacznie rozwalać działający system (wiem, z nadzieją na świetlaną przyszłość). Podkreślam - nie mówię, że NIE. Mówię, że trzeba mieć wiedzę.

    MAc


Mieć, prowadzić, w tej dyskusji bez znaczenia.

Jak skłonić? Nie wiem, ale prawdę mówiąc, nie rozumiem problemu. U nas jak jest jakaś komercyjna robota do odwalenia, to ludzie się bez problemu do tego znajdują. Wiedzą, że za to co fundacja na tym zarobi to kupi się np. nowe narzędzia. Więc jeśli ktoś ma opory, żeby pracować dla PZK, to nie bardzo wiem jak to skomentować.


  PRZEJDŹ NA FORUM