Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
@mrn podałeś bardzo zły przykład cytat "Dlatego przypominam - władze w OT potrafi zmienić przeciętnie inteligentny gimnazjalista. Tyle, że otem trzeba działać - a często się okazuje, że to działanie nie jest tak miłe jak się na początku wydawało (przypadek oddziału łódzkiego)" - koniec cytatu. To przypadek warty szerokiego omówienia w PZK i słabości Statutu. Przykład do władz PZK można się dostać w dwa tygodnie po wstąpieniu do Stowarzyszenia bo na sali znajdzie się jak to napisałeś "przeciętnie inteligentny gimnazjalista". Delegat KLUBU ma mandat Swojego KLUBU i wykazał się solidną ROBOTĄ.


  PRZEJDŹ NA FORUM